Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania
Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: G.G.
|
Wysłany: Pią 19:21, 16 Mar 2007 Temat postu: Zwątpienie, złe dni... |
|
|
Myślę, że chyba większość doświadcza czasem zwątpienia i tzw. złych dni: zniechęcenia, smutku z byle powodu i bez powodu itp. (tak mi się wydaje).
Jak sobie z tym radzić?
Jak Ty sobie z tym radzisz, jeśli przeżywasz coś takiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zmorek
Użytkownik
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zrecin :)
|
Wysłany: Pią 20:16, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
w moim przypadku takie rzeczy dzieją sie z powodu braku modlitwy. więc chyba nie musze mówić jak temu zapobiegać =] a reszta zwatpień czy trudnych dni.. hm..jesli jest modlitwa, to moze wtedy tez jest trudno, ale łatwiej sie rozumie przyczyny tego głupiego stanu. a jak sie rozumie..to tak jak z matmą- wszystko da się rozwiązać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baca
Użytkownik
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kalwaria
|
Wysłany: Sob 17:25, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie bywają nieraz złe dni sa z braku czasu na modlitwę a czasmi jak ktos wprowadzi w złość ale próbuję się opanowac ale różnie to bywa sami wiecie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GD
|
Wysłany: Sob 17:47, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ano są... pamiętam, raz na polskim jeszcze w gimnazjum coś powiedziedziałam do nauczycielki ona na to do mnie 'Natalia, jak masz zły dzień to nie wyżywaj sie na mnie' Więc wtedy przeważnie muzyka i lepiej do mnie nie podchodzić, bo moge powiedzieć coś co w sumie później sama bedę żałowała...
Ale to mija
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burdzikowa
Użytkownik
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisko Dolne
|
Wysłany: Pon 9:19, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Każdy ma takie złe dni nik od nich nie ucieknie. Ja, podobnie jak Natalia słucham muzyki. To mnie uspokaja i nie wiem jak to działa ale jakoś działa. Każdy ma taki swój sposób, tylko musi go odnaleśc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkodnik=)
Użytkownik
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GG =)
|
Wysłany: Pią 19:40, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
dość czesto mam takie "złe" dni... jak mi nie idzie w szkole, jak mi nie idzie w domu, nie moge sobie z czymś poradzic itp. no do mnie tak jak do natalii lepiej nei podchodzic, bo strasznie sie czepiam i kłóce. A tak poza tym to słucham też muzyczki, czytam, ide sama na spacer i probuje sie jakos uspokoić. to chyba tyle, pozdrawiam i dziekuje za dzisiejsza Droge...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łacinnik
Użytkownik
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:26, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Modlitwa, książka i rozmowa z drugim człowiekiem to moja recepta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: G.G.
|
Wysłany: Czw 12:25, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... chyba nie ma recepty na poprawę humoru natychmiast. Najpierw muszę sobie uświadomić czemu jestem smutna, czemu mi źle. Bo może się okazać, że nie ma jakiegoś istotnego powodu. Potem porozmawiać z Bogiem. Powiedzieć Mu. Włożyć problem do koperty, wysłać to do Niego, uspokoić się i czekać cierpliwie. Jeśli się ma kogoś z kim można pogadać, to można się zwrócić do tej osoby. Jak dla mnie, sposobem żeby się uspokoić to też wyjść z domu i "pochodzić na łonie natury" , wyładować się w grze w siatkę , pobyć z ludźmi. Czasem trzeba chyba po prostu przeczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KateW
Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: G.G./Rzeszów
|
Wysłany: Czw 10:34, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zwykle... modlitwa... Cisza "Szopki" (to kościół, w którym zawsze najłatwiej było mi się skupić) pozwala odnaleść spokój i nadzieję zawsze, bez zwględu na wszystko...
Kiedy już trudno trwać - przyjaciele... Przede wszystkim Marek i jego "magiczna" gitara... sama świadomość, ze są ludzie, którym na mnie zależy znaczy tak dużo...
Wreszcie... muzyka - zazwyczaj poezja śpiewana - coś żeby wejść w siebie, wyciszyc się, zrozumieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Użytkownik
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zmysłówka
|
Wysłany: Sob 17:46, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma pomysłu na razenie sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|